Jaki to skarb – dobra praca, gdzie brakuje toksycznej atmosfery, gdzie docenia się pracownika…
Gdzie można pracować „dla przyjemności” a nie dla pieniędzy. Tam gdzie się docenia to co się ma (pracownika), pracownik rozwija skrzydła, jest bardziej zadowolony i bardziej produktywny.
Już dawno temu odkryto, że samopoczucie pracownika przekuwa się na wynik finansowy firmy.
Bo dużo lepiej pracuje ktoś, kto utożsamia się z pracodawcą, ktoś kto może powiedzieć z satysfakcją: to mój zakład pracy. To ode mnie zależy ile zarobię i jak będzie mi w pracy.
Szczęśliwy i zadowolony człowiek pracuje za dwóch 🙂 (bo to jest jego…)